Tomasz Czubak w 1999 roku został autorem najszybszego biegu na 400 metrów w historii Polski. Na ME juniorów w Jerozolimie znów trafił na listę rekordzistów – tym razem już jako trener Marka Zakrzewskiego, króla sprintu młodego pokolenia w Europie. – Nie nakładajcie na niego presji. To ma być zawodnik na lata, a nie na już – prosi szkoleniowiec w rozmowie z TVPSPORT.PL. Dawniej wyjął talent z pływalni, teraz czeka na debiut 18-latka w MŚ w Budapeszcie.
>> POLACY WYBRALI OJCZYZNĘ. GDZIE LEKKOATLECI SZYKUJĄ SIĘ DO MŚ?
Był czas, że Tomasz Czubak dla reprezentacji Polski lekkoatletów był kimś pokroju obecnej Natalii Kaczmarek. Rekordzista Polski w biegu na 400 metrów (44.62 sekundy) nie ma wprawdzie medalu olimpijskiego, ale od 1999 roku nie znalazł się żaden biegacz, który uzyskałby na tym dystansie lepszy rezultat od niego. Moc, którą dysponował, pomogła polskiej sztafecie wywalczyć dwa medale mistrzostw świata i jeden w czempionacie Europy. Gdy po latach za Sewillę zdyskwalifikowano za doping Amerykanów, okazało się, że Czubak jest mistrzem globu.
Takiego właśnie trenera ma junior Marek Zakrzewski – dwukrotny zwycięzca sprintów na ME do 20 lat w Jerozolimie.
Marek Zakrzewski ma trenera-rekordzistę. Sprinter wyjęty z pływalni
Zakrzewski rozwija się jak po sznurku. A z biegiem czasu urodzony w 2005 roku chłopak staje się też coraz bardziej pewny siebie. Gdy ostatnio finiszował na czele rywalizacji 200-metrowców, wiedząc, że pisze historię, pozwolił sobie nawet rozłożyć ręce w stylu Usaina Bolta. I tak zmierzono mu 20.63 sekundy. To okazały rezultat – drugi na polskich listach all-time. A dzień wcześniej Marek wygrał przecież jeszcze setkę w 10.25 s, co jest od teraz rekordem kraju juniorów. Dlatego w dniu finału na pół okrążenia European Athletics przypomniała, przed jaką szansą stoi Zakrzewski: wygrać oba sprinty w ME U20 jako pierwszy lekkoatleta od 1991 roku. To jak widać nie był żaden stresowy czynnik.
– Dajmy mu się cieszyć. Tu się walczy o medale, nawet nie patrzyłem na te ręce! Nie ma czego żałować! To jest duża rzecz, ale jeśli jesteś mocny, to pewność siebie się zwiększa. Na setkę było trudniej, tam nie ma jak i kiedy poprawiać błędów. Przeciwników też miał mocniejszych, a sobie poradził. Druga konkurencja była prostsza. Wiedzieliśmy, że będzie czas, żeby uciec – opowiada o sukcesie w Jerozolimie Czubak.
Trener Marka opowiada, że trafił mu się czysty talent. W wieku 13 lat do AML Słupsk przyprowadziła go wuefistka.
– Zajmowałem się sprintem, miałem fajną grupę jego rówieśników, więc naturalnie dostałem zadanie, żeby ocenić, jak jest szybki. Przebiegł się raz – uznałem, że jest nieźle. Za drugim razem już rozumiałem, z kim mam do czynienia. Super, że wybrał lekkoatletykę, bo to wiek, że masz nadal dużo opcji. Wcześniej Zakrzewski np. pływał. Teraz biega i ma z tego wymierne korzyści. A może mieć jeszcze więcej – uważa trener, który po zakończonej karierze niemal od razu przeszedł na drugą stronę. Sam jednak – przekonuje – nie wie wszystkiego i chociaż biegał przez 16 lat, to chętnie słucha starszych ekspertów. Ma kontakty, spotyka się, dzwoni i pyta. W końcu Marek specjalizuje się w krótszych dystansach niż biegał sam Czubak. Ich życiówki na 100 m już dawno się rozjechały na korzyść tego młodszego.
Kontuzja wykluczyła go ze sztafety. Badania USG pokazały wysiłek, który włożył w złoto
Zakrzewski, który przed rokiem w Jerozolimie też wygrał (wtedy w ME U18), zmężniał. Nabrał masy mięśniowej, ale trener zaprzecza, że to efekt ciężkiej pracy w siłowni. Na tę ma być jeszcze czas, długo sport obaj traktowali jako zabawę. Jakiekolwiek ciężary w treningu pojawiły się dopiero niecałe dwa lata temu. Na razie podobno małe.
– On ma być dynamiczny, a nie silny. A przede wszystkim zdrowy – przestrzega szkoleniowiec.
Niestety w Jerozolimie, gdzie Zakrzewskiemu marzył się jeszcze medal w sztafecie 4x100 m, na rozgrzewce odezwał się mięsień dwugłowy uda. Nie wystąpił, odpuścił, a skład potem został zdyskwalifikowany za przekroczenie linii strefy zmian. Zawodnik był już na badaniu USG, które wykazało zmęczenie i napuchnięcie nogi. To o tyle istotne, że lada dzień junior ma wylecieć na MŚ seniorów do Budapesztu.
Była umowa z PZLA: będzie dobrze w juniorach, to seniorzy czekają. I było
– Będzie gotowy – zapewnia Czubak. – Organizm trochę się zbuntował, bo miał dużo pracy w Izraelu. Ale teraz zaczęliśmy już pracę z fizjoterapeutą, jest chwila na odpoczynek i regenerację. To nic poważnego. Oczywiście, w tak młodym wieku niełatwo jest zbudować dwa szczyty formy i odnaleźć się wśród seniorów. Z drugiej strony, chcąc piąć się w górę, trzeba być gotowym do takich wyzwań. Do podjęcia rękawicy. Chcemy pomóc sztafecie na Węgrzech. Wyniki pokazują, że Marek ma atuty, aby to zrobić – uważa trener.
Czubak zdradza, że pierwotnie planował wystawić Zakrzewskiego w MP w Gorzowie Wlkp. Dostał jednak sygnał z PZLA, że jeśli w Jerozolimie będzie dobrze, to miejsce na Budapeszt ma zapewnione.
Dwa złote medale to zdecydowanie wystarczający argument, aby jechał.
– I dobrze się stało. On ma jeszcze czas na mierzenie się z seniorami, nie ma co na niego wywierać presji. O to też proszę wszystkich. Nie mówmy o rekordzie Mariana Woronina (10.00 s – przyp. red.) albo łamaniu 10 sekund. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, może do tego dojść małymi kroczkami. Niech to będzie zawodnik nie na chwilę, tylko na lata.
Trener nie wybiera się do Budapesztu oglądać, jak radzi sobie młody talent.
– Mam sprawy w Słupsku. Ale będzie tam w dobrych rękach. Szkoda, że nie wystartuje sztafeta 4x400 m, w której biegałem. Czekam na kogoś, kto poprawi mój rekord Polski na jedno okrążenie. Ja już nie odpowiem. Takie wyniki biorą się jednak z rywalizacji w grupie, oby ta wkrótce się pojawiła na odpowiednim poziomie. Jest młody Maksymilian Szwed. Może to będzie człowiek, który pobiegnie poniżej 44.62 s?
1
3:28.82
2
3:29.37
3
3:31.55
4
3:31.58
5
3:32.36
6
3:32.51
7
3:32.54
8
3:32.88
9
3:32.93
10
3:33.69
11
3:34.03
12
4:18.37
13
4:24.03
14
4:27.54
15
Did Not Finish
16
Did Not Finish
1
21.71
2
22.25
3
22.31
4
22.52
5
22.67
6
22.69
7
22.86
8
23.05
1
9.86
2
10.00
3
10.02
4
10.08
5
10.11(.102)
6
10.11(.108)
7
10.12
8
10.21
1
4:11.88
2
4:13.68
3
4:16.26
4
4:16.32
5
4:17.16
6
4:19.08
7
4:19.16
8
4:19.51
9
4:19.58
10
4:19.74
11
4:19.83
12
4:20.12
13
4:20.19
14
4:20.44
15
4:20.74
16
4:24.71
17
Did Not Finish
1
44.14
2
44.27
3
44.29
4
44.34
5
44.51
6
44.76
7
45.30
8
45.41
1
1:56.74
2
1:57.43
3
1:57.62
4
1:58.02
5
1:58.47
6
1:58.76
7
1:58.99
8
1:59.27
9
2:00.78
10
2:00.95
11
Did Not Finish
1
6.93
2
6.92
3
6.86
4
6.78
5
6.74
6
6.72
7
6.63
8
6.48
1
14:30.57
2
14:30.90
3
14:31.45
4
14:32.55
5
14:32.82
6
14:33.42
7
14:34.10
8
14:34.46
9
14:38.45
10
14:39.13
11
14:39.48
12
14:39.56
13
14:39.64
14
14:42.93
15
14:43.80
16
14:47.34
17
Did Not Finish
18
Did Not Finish
1
1:42.00
2
1:42.22
3
1:42.36
4
1:42.71
5
1:43.01
6
1:43.08
7
1:44.07
8
1:44.26
9
1:44.30
10
1:46.08
11
Did Not Finish
1
1.96
2
1.93
3
1.93
4
1.93
5
1.89
6
1.89
7
1.85
7
1.85
1
52.10
2
53.18
3
53.79
4
54.00
5
54.08
6
55.04
7
55.83
8
1:00.55
1
4.73
2
4.73
3
4.73
4
4.73
5
4.60
5
4.60
7
4.60
8
4.30
1
71.70
2
68.83
3
67.24
4
66.62
5
64.71
6
64.39
7
60.21
8
58.89
1
8.20
2
8.19
3
8.10
4
8.05
5
8.03
6
7.89
7
7.19
8
Did Not Start